~~ Lucas ~~
Jak zwykle nie mogłem się doczekać aż ją zobaczę i przyszedłem do niej wcześniej. Kiedy wszedłem do jej domu jej mama powiedziała mi, że Lilly jeszcze się przygotowuje do naszej randki. Usiadłem na kanapie w salonie i czekałem aż zejdzie. Ile dziewczyny się szykują To trwało wieczność. Zobaczyłem na zegarek i się zdziwiłem bo minęło dopiero 6 minut. Tak nie mogę się doczekać, że wszystko zaczęło się dłużyć. Po chwili usłyszałem kroki. Obróciłem głowę w stronę schodów z których schodziła Lilly. Miała na sobie dżinsowe szorty, zieloną bluzkę na ramiączkach. Włosy spięła w luźny kok.
- Heej piękna - powiedziałem podchodząc do niej i całując ją w policzek
- Cześć - powiedziała i się uśmiechnęła
Usiedliśmy na schodach przed domem i czekaliśmy na Jo i Nika. Po jakiś 10 minutach pod dom podjechało czarne auto. Wysiadła z niego przyjaciółka Lilly a za nią wysoki chłopak z czarnymi włosami.
- Jestem Lily - powiedziała moja dziewczyna i uścisnęła Nikiemu rękę.
- Niki - powiedział
- Ja jestem Lucas - powiedziałem
- no to skoro się już poznaliście to może jedzmy już - powiedziała Jo
- A gdzie? - zapytałem - Macie coś zaplanowane?
- Tak - powiedział Niki - ale dla was to niespodzianka
- Już się boje - powiedziała Lilly
Wsiedliśmy do samochodu i zaczęliśmy jechać. Nie wiem gdzie nas zabierali. Lilly siedziała cicho, patrzyła na drogę.
- Coś się stało? - zapytałem
Popatrzyła na mnie i bezgłośnie powiedziała “koszmar”. Przytuliłem ją. Siedzieliśmy tak aż do końca podróży która trwała prawie godzinę. Wyszliśmy z samochodu i zobaczyłem duży niebieski budynek. Nie było napisane na nim co to jest więc nadal nie wiedziałem. Lilly tez nie wiedziała bo patrzyła na budynek i marszczyła brwi.
- Co to jest? - zapytałem
- Zobaczysz - powiedziała Jo
Weszliśmy do środka. Było tu dużo ludzi. Niki i Jo poszli kupić bilety. Po chwili wrócili i skierowali nas do wypożyczalni...łyżew. Zabrali nas na lodowisko. Lilly strasznie się ucieszyła. Wybraliśmy łyżwy i poszliśmy na ławkę je założyć. Po 10 minutach byliśmy już na gigantycznej hali z lodem. wszedłem na lód i o mało się nie przewróciłem.
- Nie umiesz jeździć?- zapytała Lilly
- Nie umiem - powiedziałem - ale się nauczę.
- Nie - powiedziała a na jej twarzy zagościł uśmiech - ja cię nauczę.
- Okey - powiedziałem
Lilly wzięła mnie za rękę i powoli zaczęła jechać, a za nią ja. Na początku jechaliśmy przy ogrodzeniu ale z czasem coraz bardziej oddalaliśmy się od niego.
- Szybko się uczysz - powiedziała moja dziewczyna
- Z taką nauczycielką na pewno - powiedziałem i ją pocałowałem
- Każda chciałaby mieć takiego ucznia
- Ale trafił się on tobie. - powiedziałem - zadowolona?
- Bardzo - powiedziała
Obróciła się i zaczęła jechać i krzyczeć za sobą “ łap mnie”. Nie jeżdżę tak szybko jak ona więc nie mogłem jej dogonić. W końcu dała mi trochę fory i ją złapałem. Byłem rozpędzony i nie umiałem się zatrzymać wiec wpadłem na nią i razem wylądowaliśmy na lodzie. Podjechała do na Jo.
- Nic wam nie jest? - zapytała śmiejąc się
- Chyba nie - odpowiedziałem i sam zacząłem się śmiać
Wstaliśmy i jeszcze przez jakąś godzinę czerpaliśmy radość z lodowiska. Po dwóch godzinach jeżdżenia łącznie nikt z nas nie czul nóg. Oddaliśmy łyżwy i poszliśmy do samochodu.
- Jedziemy gdzieś jeszcze? - zapytał Niki
- Ja najchętniej bym odpoczęła - powiedziała Lilly - możemy pojechać do mnie i posiedzieć.
- Jestem za - powiedziałem
Pojechaliśmy do domu Lilly. Siedzieliśmy i oglądaliśmy telewizję a gdy zrobiło się ciemno wyszliśmy za dom z kocami i położyliśmy się na trawie. Patrzyliśmy z gwiazdy. Jak byłem mały zawsze z tatą patrzyliśmy na gwiazdy. To zawsze było nasze zajęcie po męczącym dniu. Kiedy tata odszedł przestałem to robić. Dobrze było do tego wrócić.
- Piękne prawda? - zapytałem Lilly
- Prawda - odpowiedziała
Przytuliłem ją i leżeliśmy tak wpatrzeni w gwiazdy.
- Muszę wracać - powiedziała Jo
- Odwiozę cię - tym razem to Niki
- Dzięki za dzisiaj - powiedziała Lilly - Mam nadzieje, ze to powtórzymy
- Ja też - powiedziała Jo
____________________
Łapcie kolejny rozdział :D Miłego czytania i zapraszam do komentowania !
Rozdział świetny. Ciekawe co wyniknie z tych rozdziałów. Fajnie, że Jo sobie kogoś znalazła. Czekam na next.
OdpowiedzUsuńPiękna randka, ale sądziłam, że lepiej sie poznają z Nikiem;) zapewne będzie to następnym razem;) czekam na nextasa
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział ;)
OdpowiedzUsuń